Jacek N. (z GL) znalazł, ba wynalazł w sieci firmę, która dumnie oferuje swoim klientom wdrażanie stron opartych na Joomla! 1.6. Nie wiem czy śmiać się czy płakać, także z powodu, że padł mi dziś pendrive z cennymi danymi. Aha uprzejmie informuje, iż bieżąca wersja STABILNA joomla! ma numer 1.5.12, zaś owa 1.6 ma status alpha -> można sprawdzić http://joomlacode.org/gf/project/joomla/frs/, czyli nawet nie Beta, a już nie mówiąc o RC, czyli jednym słowem działa, ALE… i tu może się wiele zdarzyć. Zastanawiałem się czemu firma „e-p-p-r-o-j-e-c-t-s.pl” (myślniki dodane celowo) oferuje taki produkt swoim klientom. Postanowiłem się przyjrzeć bliżej temu, a oto moje uwagi:
- oczywiście oferują swoim klientom joomla! 1.6, ale tylko ze względów bezpieczeństwa(!) – sugerują j! 1.5.12. Ale można się „dogadać”.
Próbowałem z lekka zapytać, dlaczego bo przecież „czytałem gdzieś że jest to tylko próbna wersja do testów”, ale pan zapewniał że: „jest to już wersja niemalże RC, więc nie będzie problemów. W końcu mają dostęp do źródła, a nie tego co wszyscy” (!) brawo pomyślałem koderzy biorący czynny udział w budowaniu CMS, no niestety nie. To chyba tylko taka śpiewka, mydlenie oczu, co zresztą można było wysnuć słuchając pana dalej… - google bardzo ładnie zindeksowało firmę po słowie, więc są na 1 miejscu (łał) po wpisaniu „joomla 1.6„, może tylko o to chodziło?
Moja konkluzja: Co innego jest oferować wersję alfa/beta komponentu, modułu a co innego całego CMS. Świadczyć to może brakiem podstawowej wiedzy o zaufaniu w kontaktach klient-wykonawca. Czy ów tekst jest zgryźliwy – mam nadzieje że nie, po prostu uważam że nie powinno się oferować rzeczy – skryptów – nie dokończonych będących w fazie testów.
Aktualizacja (21.08.2009):
Mały plusik, ów „największa firma” zmodyfikowała treść na swojej stronie dodając następującą informacje „Wychodząc na przeciw różnym oczekiwaniom obecnych i przyszłych Klientów, oferujemy usługę wdrożenia systemu Joomla! w najnowszej wersji 1.6Alpha (…).Zwracamy uwagę, (…) nie jest przeznaczaona na tym etapie rozwoju systemu do tworzenia własnych, bezpiecznych stron internetowych. (…)”. Czyżby postęp? A poniżej zrzut ekranu, z jakiej wersji oczywiście że 1.5, hehheh, i coś mi się wydaje, że ten zrzut ekranu już kiedyś gdzieś indziej widziałem (!) a pamięć wzorową mam dobrą, atka nawet w stopce jest Źródło: flickr.com. To teraz nie rozumiem, mają dostęp do 1.6, a sami zrzutu ekranu nie potrafią zrobić, czy jak, że muszą się posiłkować cudzym?
Ciekawy tekst, ale nie bardzo rozmiem jego celowości. Przecież mamy wolny rynek i każdy może zamawiać co chce i jak chce. Z resztą jest sugestia, że ze względów bezpieczeństwa sugerują wersję 1.5.12…
Jestem klientem tej firmy, wiem, że mogę na nich i na ich wiedzy polegać.
Uważam ten tekst za bardzo tendencyjny i zgryźliwy.
Może i chodziło im o pozycjonowanie, ale przynajmniej wiedzą co zrobić żeby być na tym pierwszym (!) miejscu.
Czasami nie rozumiem dlaczego Polacy są tacy złośliwi dla siebie… Czyżby zazdrość?
Pozdrawiam,
JakubB.
Miałem również nieszczęście poznać możliwości tej jednoosobowej firmy. „Gruszki rosną na wierzbie” z panem Jackiem. W praktyce kompletne dno. NIEKOMPETENCJA.
Witam.
Miło przeczytać poprzednią wypowiedz. Panie JakubieB. czyżby Pan Jacek miał KLONA. Bo ta „frma” to jedna osoba. Bardzo proszę o podanie strony którą dla Pana wykonano. Postaram się uszłyszeć osobiścię to samo co na forum oraz „zobaczyć” jak wygladało rzeczywiście pozycjonowanie.
:) Monika
oto treść ze stonki firmy „Obecnie firma EPProjects jest jedną z największych firm w woj. zachodniopomorskim, świadczących kompleksowe usługi informatyczne zarówno dla firm, jak i osób prywatnych.” – nawet kiosk warzywny zatrudnia więcej niż jedną osobę. Facet oprócz wielu „cukierków” na stonce jest jednym z wielu szukających dawców gotówki – w zamian oferuje KLAPĘ.
Lubisz marnować czas i pieniądze – Gorąco polecam.