Jak donoszą media za firmami Thales i Verint, jesteśmy wśród 20 krajów najbardziej narażonych na cyberataki. Szczególnie aktywni są u nas hakerzy rosyjscy. To pokłosie konfliktu na Ukrainie. Raport „The CyberThreat Handbook”, który „Rzeczpospolita” opublikowała wskazuje – cyberprzestępcy atakują głównie wiodące gospodarki. Na tzw. top liście jest 12 państw z najwyższym PKB, w tym USA, Chiny, W. Brytania, Niemcy, Francja czy Japonia. Ale analitycy Thalesa wskazują, iż na szczycie listy są też kraje istotne z punktu widzenia geopolityki i gospodarki – w tym Polska (obok Korei Płd., Ukrainy czy Izraela). Za 26% grup hakerskich stoją kierujący się ideologią tzw. hacktywiści, za 20% – „zwykli” internetowi przestępcy, zaś 5% stanowią cyberterroryści.

Cały artykuł przeczytasz na: https://www.rp.pl/

 

Biuletyn elimu

Wysyłany raz w miesiącu

Nie spamujemy! Zajrzyj do polityki prywatności po więcej informacji