Zbliża się jesień, a co za tym idzie sezon przeziębień. Idąc na zwolnienie – otrzymasz mniejsze wynagrodzenie, a jeśli pracujesz dla siebie… oceń sam. Także owszem warto zapobiegać, ale czasami gdy jest już „za późno” – należy się zacząć leczyć szybko, aby wspomóc nasz organizm. Dla aptek jest to wspaniały okres żniw, kasa płynie a ludzie ogłupieni reklamami z TV, nie czytają składów leków i tu tkwi sekret.

Weźmy pod uwagę dwa popularne medykamenty stosowane w kiedy „czujesz się niewyraźnie”, a więc masz gorączkę, dreszcze, bóle głowy, bóle gardła, czy katar.

Febrisan oraz Coldrex. W ich składzie znajdziesz TYLKO TRZY SKŁADNIKI „czynne” (czyli „lecznicze”), reszta to wypełniacze, aromaty i kolorystyka.  Aha, cenowo jest to kwota min 10 PLN, ale i bywa że 18 PLN – jeśli apteka chce na Tobie zarobić potrójnie. Oczywiście cena uzależniona jest również od ilości magicznych pigułek, czy saszetek.

Zatem przejdźmy do składu:

  • Paracetamol – najważniejszy składnik, działa przeciwbólowo i przeciwgorączkowo, głównie poprzez hamowanie aktywności cyklooksygenazy prostaglandynowej. Dobrze wchłania się z przewodu pokarmowego, maksymalne stężenie we krwi osiąga po około 30-60 min.
  • Chlorowodorek fenylefryny – jest aminą sympatykomimetyczną działającą głównie na receptory α, praktycznie bez wpływu na serce. Powoduje zwężenie obwodowych naczyń krwionośnych, zmniejszenie przekrwienia i obrzęku błon śluzowych, udrożnienie przewodów nosowych ze zmniejszeniem wydzieliny. Jest nierównomiernie wchłaniany z przewodu pokarmowego i wstępnie metabolizowany przez inhibitory monoaminooksydazy w jelitach i wątrobie.
  • Kwas askorbowy (witamina C) – uzupełnia niedobory tej witaminy w organizmie, często występujące w przebiegu chorób przeziębieniowych. Ma na celu podnieść odporność organizmu. Jest szybko wchłaniana z przewodu pokarmowego i dystrybuowana do tkanek. Nadmiar witaminy C, przekraczający zapotrzebowanie organizmu jest wydalany z moczem w postaci metabolitów.

Jeśli zatem nie masz kataru, nie ma sensu, abyś dodatkowo szprycował się chlorowodorkiem, czyż nie. Wystarczy Ci paracetamol (sprzedawany nawet po 1 zł za 6 tabletek) oraz warzywa i owoce, które bogate są w witaminę C. Pamiętajmy bowiem, że naturalne produkty są lepiej przyswajalne niż sztuczne.

Wśród źródeł witaminy C na pierwszym miejscu znajdują się warzywa kapustne i owoce jagodowe (czarne porzeczki zawierają około 180 mg w 100 g), na drugim ziemniaki (14 mg witaminy w 100 g zależnie od pory roku), na trzecim żółte i zielone warzywa i owoce, na czwartym pozostała grupa warzyw i owoców (truskawki, maliny, owoce cytrusowe i południowe). Co ciekawe wbrew powszechnej opinii, najwięcej witaminy C stwierdzono w liściach pietruszki, tzw. natce i w czerwonej papryce, a nie cytrynie(!). Bardzo ubogim źródłem tej witaminy jest między innymi marchew i cebula. Co ciekawe, zielona cebulka (tzw. szczypior) jest znacznie zasobniejszy w witaminę C niż cebula. Jednakże cebula – wykazuje właściwości bakteriobójcze (!), moczopędne i pobudzające perystaltykę jelit. Dlatego warzywo to jest również pomocne w leczeniu przeziębień, infekcji dróg moczowych. Warto zjeść również czosnek – ponieważ posiada właściwości antybiotyczne, jest naturalnym, dostępnym środkiem na wiele schorzeń i dolegliwości.

Jak widzisz, jedząc zdrowy obiad, czy deser możesz wspomóc organizm w szybkim powrocie do zdrowia, a dodatkowo łykasz tylko „tanią” tabletkę.

Ciekawe, czy jeśli by kupić owe trzy składniki czynne osobno i połączyć – to, czy nie okazało by się, że koszt 1 saszetki z ów specyfikiem kosztował by około 45 gr, a nie > 2 zł – jak zdarzało mi się płacić.

Biuletyn elimu

Wysyłany raz w miesiącu

Nie spamujemy! Zajrzyj do polityki prywatności po więcej informacji