Od razu muszę zaznaczyć, iż ta operacja nie będzie ani łatwa, ani też darmowa. Wynika to z kilku czynników o czym dalej. Z pewnością wiele osób dostaje tego typu zlecenia, w których klient prosi, aby mu przerobić dotychczasową stronę „zwykły” HTML/PHP na taką z systemem zarządzania treścią, w naszym przypadku Joomla!.
Problemy są trzy:
- szablon – jeśli klient chce identyczny, musisz mu to zrobić bazując na jakimś bazowym szablonie, będzie to szybsze i prostsze rozwiązanie. A co najważniejsze najbardziej efektywne. Jeśli klient chce nowy szablon, wtedy masz łatwiej wybierasz jakiś z puli kilku tysięcy dostępnych (w zależności od wersji Joomla!).
- treść – kluczem każdej strony jest jej zawartość merytoryczna. Jeśli klient chce, a na ogół tak jest pozostawić „starą” treść musisz ją przenieść. Jeśli jest mało podstron, taniej będzie po prostu ręczne skopiowanie – metodą kopiuj-wklej. Jeśli zaś podstron jest dużo, a więc na ogół więcej niż 50, można się zastanawiać nad jakimś automatem. Wtedy z pomocą może przyjść komponent HTML 2 Articles (php-web-design.com), niestety tu możesz ucierpieć finansowo bowiem kosztuje on, aż 50 funtów. Jednakże raz kupiony posłuży ci przez długi okres (tj. 6 miesięcy), czyż nie. Potrafi on przekonwertować podstrony na artykułu Joomla! 1.5, 1.6 lub 1.7. Łącznie z tytułami, polami meta (słowa kluczowe i opis). Gdyby się jednak okazało, że rozszerzenie ma problem możesz spróbować wcześniej zamienić „starą” stronę na zwykły HTML używając w tym celu darmowego programu np. HTTrack.
- linki wewnętrzne – tutaj będzie najwięcej zabawy, nie ma obecnie sposobu do automatycznej aktualizacji linków z oryginalnej strony html do łącz do artykułów w Joomla, ponieważ strony w Joomla są połączone za pomocą numerów id artykułu, co odbiega od sposobu, w jaki połączone są w formacie HTML, za pomocą nazwy strony. Jedyne wyjście jakie widzę, to użycie komponentu, który potem będzie w stanie automatycznie poprawić linki w obrębie artykułów. Nieodzowne będzie także narzędzie online Link Checker (http://validator.w3.org/checklink) , które podpowie ci, które adresy odsyłają do strony błędu error404, pamiętaj, aby wcześniej dezaktywować całkowicie starą stronę.
Kilka razy miałem do konwersji stronę zrobioną w czystym HTML-u na Joomlę. Najszybciej zawsze szło ręcznie, przy wsparciu komponentów typu mass-content, a co do linków wewnętrznych – najpierw się parsowało oryginalną treść pod kątem a href (i wystarczało do tego szukanie tej frazy we wszystkich plikach kopii witryny z poziomu Total Commandera), wrzucenie ich do Excela żeby szybko wyłapać duplikaty a później REPLACE w bazie danych z poziomu phpMyAdmina. Całość przy witrynie mającej ok. 50-70 podstron zajmowała godzinę. Podobnie się konwertowało ścieżki do obrazków.
Większym problemem były linki osadzone np. w dokumentach PDF. Tutaj trzeba było robić sztywne przekierowania, najczęściej z poziomu CPanelu.
A jak tego dokonać wspak, czyli z Joomla na HTML?
Proste, wykorzystać program HTTrack Website Copier – czyli Offline Browser