Przyznam, że rozwój WordPress’a budzi mój respekt. Blog elimu został na nim postawiony jakieś 2 lata temu a już doczekaliśmy się bodaj 4 nowych wersji (2.7->2.8->2.9->3.0->3.1). Kolejne wersje nie wprowadzają rewolucji (no może 3.0 była pod tym względem bardziej przełomowa niż inne) ale za każdym razem dostajemy coraz lepszy i wyposażony w więcej funkcji produkt. Co ważne jeszcze nigdy nie musiałem korzystać z odzyskiwania danych za pomocą kopii zapasowych – każda aktualizacja (czy mała czy duża) kończyła się bez żadnych błędów.
Wersja 3.1 wprowadza kilka usprawnień, które mi osobiście przypadły do gustu.
Pierwsze co zauważy każdy administrator to belka administracyjna widoczna nad stroną frontową. Nie muszę logować się do zaplecza, żeby zauważyć, że są do zmoderowania komentarze, nowe aktualizacje albo żeby dodać nowy wpis. Wszystko widzę odwiedzając stronę główną bloga.
Następna fajna rzecz – linki wewnętrzne. Odniesienie do innego artykułu (np. o wordpress 3.0) jest banalnie proste z pomocą wewnętrznej wyszukiwarki.
Kolejne nowości to mniej zaśmiecony ekran dodawania wpisu, sortowalne listy w panelu admina, łatwiejsze zarządzanie instalacją wielowitrynową, zmiany w silniku eksporty/importu oraz kwerend. Pojawiła się też ciekawostka pod tytułem formaty wpisów.
Całość zmian opisano na stosownej stronie.
Jak dla mnie – zmiany świetne. Numer jeden to wewnętrzne linki. Tego mi bardzo brakowało. Ogólnie WordPress zupełnie zastąpił mi Joomlę, której praktycznie przestałem używać :-)
Faktycznie, ale teraz fajnie . Mogę czytelników moderować od frontu, hehe, pozdrawiamy redakcja.
A co z wstawianiem obiektów we flash-u czemu mozliwość zniknęła z menu podczas edycji wpisu ??? dla mnie to krok w tył !