Sprawa nagrywania lekcji i składania z nich kursu wydaje się prosta. Dlatego zastanawiało mnie od dawna, dlaczego niewiele jest osób tym się zajmujących i upatrujących w tym możliwości biznesowej. Zastanawiało, dopóki sam nie spróbowałem nagrać kilku pierwszych lekcji o Drupalu :).

Postaram się opisać jakie napotkałem trudności i jakie wypracowałem metody aby je przezwyciężyć, może przyda się to konkurencji, może przyszłym i obecnym współpracownikom elimu.pl?

1. Scenariusze kursu i lekcji

Projektując kurs zastanów się do kogo go kierujesz i czy można zbudować go modułowo, tak aby zarówno początkujący jak i zaawansowani użytkownicy znaleźli w nim coś dla siebie. Dobrze jest określić dla każdej lekcji jaka jest wymagana od odbiorcy wiedza (np. podstawy php i dogłębna znajomość css?) i jakie muszą być spełnione warunki do wykonania lekcji razem z prowadzącym – może zainstalowane jakieś moduły dodatkowe, może skonfigurowane kategorie, albo zmieniony plik php.ini? A może należy wykonać najpierw czynności z poprzednich lekcji?

2. Środowisko nagrywania i wersjonowanie

Często zauważam błędy (literówki, zbyt wolne bądź szybkie ruchy myszki, brak ważnej informacji, bądź nielogiczność) dopiero po jakimś czasie, czasem to ktoś inny zgłosi mi taką sytuację. Dlatego warto mieć każdą lekcję w postaci:

– pliku z ostatnim nagraniem,

– pliku tekstowego z datami i zakresem wprowadzanych zmian,

– pliku z opisem środowiska w którym nagrywaliśmy pokaz (wersje LAMP, system operacyjny, rozdzielczość)

– plików pełnej kopii zapasowej (skrypty + baza danych) stanu sprzed i po nagraniu,

– ważnych plików konfiguracyjnych jakie obowiązywały w trakcie nagrania, lub jakie zmieniliśmy,

Wszystkie te rzeczy przydadzą się nam aby w miarę szybko przywrócić stan naszego środowiska do momentu nagrania i dokręcić poprawny lub brakujący kawałek  nagrania.

Po dokonaniu poprawek w nagraniu powinniśmy zmienić jego wersję i zapisać w jakimś miejscu kiedy i co zmieniliśmy. Po udostępnieniu poprawnej wersji użytkownikom powinniśmy również opisać to w logu zmian. Pomoże to nam jeśli wprowadzimy poprawki w wielu nagraniach a po kilku dniach zabierzemy się za wrzucanie ich na serwer.

3. Teksty i głos w nagraniu.

Zaczynając nagrywanie byłem nastawiony na podkładanie głosu prawie że ‘na żywo’, czyli nie chciało mi się pisać wypowiadanych kwestii. Efekt był taki, że nagrywałem kilka zdań po kilkanaście razy, zanim udało mi się poprawnie wysłowić czy dobrać właściwe określenia, szyk i tempo. Dałem spokój z improwizacją i zacząłem najpierw pisać, potem mówić. Może komuś wygodniej będzie od razu mówić, ale dodatkową zaletą pisania wszystkiego jest to, że mamy gotowy materiał do zasilenia naszego pokazu napisami dla osób niesłyszących. W moim przypadku praca zdecydowanie przyspieszyła a samo pisanie pomaga w budowaniu sensownych i dobrze brzmiących wypowiedzi.

Czy nagrywać głos? Wydaje mi się, że pokaz z głosem jest bardziej naturalny, odbiorca ma wrażenie obcowania z żywym prowadzącym, ale też może denerwować go gadanina, o ile jest osobą szybko czytającą i musi ciągle czekać aż lektor dokończy mówić to co dawno temu przeczytała.

4. Czas

Zdawałoby się, że nagranie pięciominutowego pokazu jest zadaniem na góra pół godzinki. Otóż nie, proces wykonania porządnej lekcji zajmuje sporo czasu. Jest to pewnie powód, dla którego nie ma wcale tak wielu dobrych nagrań i kursów w tej formie – koszty pracy ludzkiej są naprawdę znaczące i nie da się ich chyba specjalnie zmniejszyć.

Pokaz warto zaplanować i napisać dosyć szczegółowy scenariusz – co chcemy pokazać, w jakiej kolejności itd. Ten etap jest bardzo ważny, jeśli budujemy w kolejnych lekcjach jakąś całość, na przykład kurs, ponieważ chcemy przekazać konkretny zakres wiedzy, jak najmniej się powtarzać i jak najczytelniej zaprezentować cały temat.

Pokaz musi być nagrany starannie, najlepiej na przygotowanym wczesniej, dedykowanym środowisku. Nie chcemy aby odbiorca skupiał się na naszych 25 ikonkach w systemowym zasobniku, albo na wtyczkach naszego firefoxa :).

Po nagraniu musimy dokonać czyszczenia ze zbędnych klatek, nałożenia dymków z opisami i oznakowań – strzałki, ramki, ikonki. Zajmuje to naprawdę sporo czasu i w dodatku szybko męczy. Kolejny krok to napisanie tekstów i w końcu nagranie głosu, co już jest dosyć szybkie.

Jak widać budowa kursu opartego screencastami nie jest wcale zajęciem lekkim łatwym i przyjemnym :).

Biuletyn elimu

Wysyłany raz w miesiącu

Nie spamujemy! Zajrzyj do polityki prywatności po więcej informacji