Całkiem niedawno TemplateMonster na swoim blogu ogłosiło dostępność swojego flagowego produktu w nowej wersji – Monstroid2. Omówienie funkcji w nim dostępnych znajdziecie na polskim blogu TM a sam szablon kupicie tutaj.
Poprzednia wersja tego motywu „pokonała mnie” i po wielu godzinach prób ujarzmiania tego „monstrum” dałem sobie spokój i odpaliłem stroną na innej skórce. Czy tym razem będzie inaczej? Sprawdzę już niebawem, ponieważ Janusz Kamiński, niestrudzony propagator tej marki w Polsce, przekazał mi do testów jedną licencję na ów produkt. Postaram się zbudować z jego pomocą stronę znajomego i opowiedzieć jak mi poszło.
Budowa strony dla klienta na bazie motywu przekazanego do testów, zapytacie? Owszem, szablon jest bowiem wydany na licencji GPLv3. Jest to bodaj największe dla mnie zaskoczenie – zgodnie z tym co przekazał mi Janusz kupując ten produkt raz masz możliwość dowolnego nim dysponowania i wykonania na nim wielu różnych stron. Brzmi jak nowa jakość w świecie płatnych dodatków do WordPress? Trochę tak, ale licencję też zamierzam dobrze sprawdzić i napisać o niej w kolejnym wpisie. Do przeczytania!