Właśnie otrzymaliśmy do testów plugin Clipboard Images (link partnerski) do WordPress, który bardzo uprzyjemnia pracę bloggerów, którzy często wklejają do artykułów screeny, obrazki, grafikę. W wypadku elimu.pl jest to problem, który wiele razy opisywałem – napisanie tutoriala z 5, 10 czy 25 screenami to droga przez mękę.

Na szczęście Clipboard Images ze stajni OnePress pozwala, uwaga (werble)… wklejać grafikę wprost ze schowka systemowego (albo metodą drag’n’drop). W połączeniu z dowolnym programem do szybkiego generowania i opisywania screenshotów (np. Greenshot) jest to zestaw narzędzi pozwalający robić tutoriale ze screenami w zastraszającym tempie :). Zamiast zapisywania obrazka na dysk, wrzucania na serwer, opisywania, robimy po prostu printscreen a potem od razu CTRL+C w okienku edytora.

Na naszym blogu (to info do Pawła) plugin już jest i działa – co prawda tylko wklejanie obrazów ze schowka (spytamy autorów, czy dali nam ograniczoną wersję, czy coś źle robimy), czego dowodem poniższe kilka screenów, które wkleiłem wprost z Greenshota.

Prawda, że proste? Prawda, że klienci to pokochają? Prawda, że warto wydać kilka dolarów na licencję na taki plugin? Na to ostatnie pytanie odpowiecie sobie sami, albo poczekacie na wersję free, która ma mieć mniej możliwości, ale zawierać będzie tę (dla mnie) podstawową (wklejanie obrazka wprost w okno edytora).

Mówcie co chcecie, dla mnie jest to największy wynalazek od czasów wprowadzenia edytorów WYSIWYG. Niby były „jak Word” ale i tak klientom trzeba było tłumaczyć jak w to cholerstwo wcisnąć obrazek. Na szczęście z tym koniec.

A teraz kilka screenów, które pozwolą mi pobawić się nowym pluginem, a Wam dadzą mniej więcej obraz tego o czym pisałem wyżej (bo możliwe, że mój słowotok nie jest zbyt jasny).

 

KIEDYŚ:

robiłeś screenshota lub znajdowałeś obraz w sieci  (poniżej moment robienia screena świetnym i darmowym Greenshot’em):

zapisywałeś go na dysku komputera, alternatywnie miałeś już go na dysku

w edytorze WYSIWYG klikałeś „dodaj medium”

w oknie dialogowym wskazywałeś „medium” na dysku komputera

opisywałeś obrazek i w końcu, po kliknięciu „Insert into post”…

…pojawiał się w edytorze, uff!

 

TERAZ:

– robisz screenshota lub zaznaczasz dowolny obrazek (CRTL+C) lub bierzesz plik z dysku,
– wklejasz go za pomocą CTRL+V lub przeciągasz wprost do edytora WYSIWYG,

Podsumowując – polecam i czekam na darmową wersję oraz o port dla Drupala – dla mnie to będzie zbawienie :).

 

 

 

 

Biuletyn elimu

Wysyłany raz w miesiącu

Nie spamujemy! Zajrzyj do polityki prywatności po więcej informacji